I chociaż pośrednicy obrotu nieruchomości potrafią genialnie zdejmować z barków mentalne ciężary i niejednokrotnie stają do walki z tym, co wydaje się pozornie niemożliwe – na portalach ogłoszeniowych szereg lokali zostaje wystawionych na sprzedaż z nierozerwalnym niemal dopiskiem “pośrednikom dziękujemy, proszę nie dzwonić
Komu pachnie „bez” Prowizja dla agenta nieruchomości to kwestia, którą właściciele sprzedawanych domów, mieszkań czy działek przeżywają czasem bardziej niż samą transakcję. Zwłaszcza, gdy zapomną, dzięki komu do tej transakcji doszło. A to się zdarza nierzadko i… tak jakoś nagle. Sęk bowiem w tym, że wielu właścicieli myśli nie tyle o tym, jak swoją nieruchomość najkorzystniej sprzedać, ale o tym – jak by to zrobić bez pośrednika, a przynajmniej za darmo, czyli bez prowizji. Niechęć do płacenia jest, oczywiście, zrozumiała, ale logika – a raczej naiwność – z której to wynika, bywa zdumiewająca. Konieczność zapłacenia komuś uzgodnionej kwoty za dobrze wykonaną usługę powoduje zanik zdrowego rozsądku i silną skłonność do… samooszukiwania się. Bo praw rynku i ludzkiej natury oszukać się nie da. Bez pośrednika = bez sensu Fakty są takie, że agenci – dobrzy agenci! – sprzedają nieruchomości znacznie skuteczniej, sprawniej i korzystniej niż właściciele domów, mieszkań, lokali użytkowych czy działek. Pisaliśmy już o tym w odcinku pt. „Czy warto korzystać z agenta nieruchomości”. I na pewno będziemy do tego wracać, aby propagować to, co na dojrzałych rynkach jest oczywistym standardem. Korzystnym dla wszystkich! Pewnie że zawsze będą tacy właściciele, jak wierszykowa „Zosia Samosia”. Ogólnie jednak coraz więcej sprzedających rozumie, że brak pośrednika to perspektywa mniejszych lub większych perturbacji, wątpliwości, nerwów, pułapek i niebezpieczeństw. Aktualnej wiedzy prawnej, rynkowej orientacji, fachowych doświadczeń i różnych zabezpieczeń (w tym ubezpieczeń) nie zrekompensuje podejście z cyklu: „może się uda samemu”. Czyli w domyśle: „byle za darmo”! Tym bardziej, że wielu kupujących ma już świadomość atutów udziału agenta w złożonym i rzadko „typowym” procesie sprzedaży. Na banerach nie powinno być więc napisane: Bez pośrednika! – bo to może odstraszać – lecz: Bez prowizji dla kupujących! – bo to na pewno zachęca. Recesja, awaria, sraczka… … wpadka, kompromitacja, stłuczka… W rankingu zdarzeń, których ludzie chcieliby uniknąć, zapłata prowizji zajmuje bardzo wysokie miejsce. A prowizja dla agenta nieruchomości to już w ogóle masakra, bo niemal zawsze wydaje się „za wysoka” (o tym w następnym odcinku). Owszem, prowizja to nie jest najodpowiedniejsze słowo, bo sugeruje – jak w banku – jakąś dodatkową opłatę manipulacyjną „z okazji” transakcji. Lepiej mówić o wynagrodzeniu, czyli uczciwej zapłacie za konkretną pracę, umiejętność, wiedzę i wytrwałość, które doprowadziły do sprzedaży nieruchomości. No ale skoro jest to zapłata „za sukces” (i tylko wtedy) i skoro to słowo już się powszechnie przyjęło – niech będzie prowizja. I tu pytanie: kto ma ją płacić?! Kto płaci prowizję Wbrew pozorom i myślowym kombinacjom właścicieli – sprawa jest prosta: prowizję dla agenta nieruchomości i tak zawsze płaci kupujący! Możliwe są tu jednak „aż” dwa skrajnie różne scenariusze. I to jest przyczyna całego nieporozumienia, niepotrzebnego stresu u sprzedających i niepowodzenia wielu sprzedaży. Najłatwiej wyjaśnić to… „w filmie”. „SCENERIA” – Na rynku jest nadpodaż nieruchomości – zwłaszcza domów. To oznacza, że o kupujących należy zabiegać ze szczególną aktywnością, troską i rozwagą. Trzeba się starać wszystkim ich przyciągać i niczym nie odpychać! ZARYS FABUŁY – Kupujący zastanawia się nad wyborem domu spośród tych, które mu odpowiadają ( pod względem lokalizacji). Porównuje ceny ofertowe pasujące (przeważnie „na styk”) do jego budżetu lub możliwości kredytowych i… dzwoni na numery agentów podane w dwóch „finałowych” ofertach. SCENARIUSZ – Agent potwierdza cenę ofertową, ale dodaje, że kupujący musi jeszcze zapłacić prowizję dla agenta nieruchomości. SCENARIUSZ – Agent potwierdza cenę ofertową i dodaje, że kupujący nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów związanych z obsługą sprzedaży (odpowiedzi na pytania, prezentacja, formalności, dokumenty, doprowadzenie do transakcji i przekazanie nieruchomości). Prowizję dla agenta nieruchomości opłaca bowiem sprzedający. PYTANIE ZA 100 PUNKTÓW – Który scenariusz sprzedaży daje o wiele większe szanse, by ten „film” (czasem komedia, często dramat, nierzadko horror) zakończył się happy end’em?! To jak naprawdę jest z tym płaceniem? Ano tak, że gdy prowizję dla agenta nieruchomości płaci sprzedający, to przecież robi to tylko i dopiero po sprzedaży (sukces agenta) i z pieniędzy otrzymanych od kupującego. Więc de facto płaci ją kupujący! On tego jednak nie czuje i na ogół wcale o tym nie pomyśli. I dzięki temu zamiast zrazić się dodatkowym kosztem – cieszy się, że zaoszczędzi. Taka oferta wydaje mu się więc o wiele bardziej atrakcyjna! Mało tego – kupujący, który oszczędza na prowizji dla agenta, słabiej negocjuje ostateczną cenę. Z oczywistą korzyścią sprzedającego, który rekompensuje sobie prowizję płaconą niby przez siebie. Ktoś może zauważyć, że przy prowizji dla agenta nieruchomości płaconej przez kupującego, sprzedający mógłby mu zaoferować odpowiedni rabat od ceny ofertowej. Ale to tak nie działa! Bo zanim by go takim „rabatem” przyciągnął, to najpierw by go bardzo mocno odepchnął. Marketingowcy dobrze zresztą wiedzą, że „gratis” zachęca o wiele silniej niż „rabat”. I nikt z nas – a przecież dajemy się na to łapać niemal codziennie – nie zastanawia się specjalnie nad tym, że jest to tylko chwyt. Jakże skuteczny! Jeszcze o „bez-ach” Prowizja dla agenta nieruchomości płacona na pozór przez sprzedającego jest dla niego opłatą całkiem bez ryzyka. Ba! w istocie nawet bez wydatku. Bo dopóki sprzedający nie dostanie od kupującego dużo, nie będzie musiał zapłacić agentowi stosunkowo mało. Najpierw przychód, później koszt! – To znaczy zapłata za usługę, bez której sprzedający miałby tylko problem. Czasem ogromny. A ponieważ dobre agencje bardzo nie lubią, gdy ich klienci mają problem, więc u nich kupujący nie płaci żadnej prowizji. Dzięki temu zakup przez agenta jest kusząco bezpośredni. Na przykład u niżej podpisanych. RE/MAX EXPERTS, biuro nieruchomości w Poznaniu Ostatnie posty Obniżenie wynagrodzenia agenta nieruchomości Kara za cudze winy! Zdrowa prowizja i chora wizja Kara za cudze winy! – Taką właśnie filozofię wynagradzania agentów nieruchomości próbują narzucić niektórzy (na szczęście nieliczni) klienci. Aby wyjaśnić na czym polega problem i absurdalność... Wynagrodzenie tylko za sukces?! Modelowy sukces Wynagrodzenie tylko za sukces! – To typowy model rozliczeniowy agentów nieruchomości. Chętnie przez nich deklarowany, a jeszcze chętniej akceptowany przez klientów, którzy korzystają z ich usług przy sprzedaży, wynajmie czy zakupie różnego typu... Korekta cen na rynku nieruchomości Postawmy sprawę jasno! Takie są fakty Postawmy sprawę jasno: rynek sprzedaży nieruchomości wszedł w fazę „korekty” lub przynajmniej stagnacji. Nie jest to jeszcze ewidentna recesja, ale ceny przestają rosnąć i najprawdopodobniej wkrótce zaczną spadać. Już... Rynkowe ceny nieruchomości Stabilnie… już było! Rynkowe ceny nieruchomości (i nie tylko nieruchomości) podlegają nieustannym zmianom! Bo taka jest ich natura, wynikająca z praw wolnego rynku. Owszem, może się zdarzyć, że przez dłuższy czas – maksimum kilka lat...
Do kiedy zapłacić podatek od nieruchomości O wysokości podatku od nieruchomości właściciele będący osobami fizycznymi dowiedzą się z pisma wysłanego z urzędu gminy lub miasta. Osoby fizyczne - także prowadzące działalność gospodarczą - dokonują zapłaty odpowiednio 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada danego roku.
Rekomendowane odpowiedzi Gość madzia Zgłoś Udostępnij Witam, czy w przypadku zakupu mieszkania poprzez biuro nieruchomości prowizję płaci sprzedający??? Czy biura "skubią " i kupującego i sprzedającego mieszkanie?Czy są może jakieś regulacje tego typu pośrednictwa?Śledzę od pewnego czasu ofert biur (mam zamiar kupić ) i ze zdumieniem stwierdzam, że jest chyba coś nie tak. jedne wskazują na sprzedającego, inne na kupującego. Więc jak to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-kw02 Zgłoś Udostępnij Nie ma żadnych ogólnych przepisów, wszystko zależy od umowy, jaką z biurem podpisuje zarówno sprzedający jak i kupujący. Kupujący jest w o tyle lepszej sytuacji, że widząc ogłoszenie o konkretnym mieszkaniu, może w biurze stwierdzić, że jest chętny na jego zakup, ale pod warunkiem, że biuro nie pobierze od niego prowizji. Jednak gdy pierwsze mieszkanie nie zostanie kupione, przy kolejnym będzie trudniej o taką ulgę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość madzia Zgłoś Udostępnij I tu tkwi tajemnica :). dzięki .czyli to zależy od ogólnych warunków, jakie zakreśliło sobie biuro pośrednicząc w transakcjach, czy tak?. A czy wobec tego można negocjować prowizję z biurem, skoro nie ma jako takiej uregulowane taksy? - bo na O% chyba nie ma co liczyć, a każdym razie nie słyszałam o tym. Pozdrawiam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tadeusz52 Zgłoś Udostępnij Witam,oczywiście etycznie dziwnie wygląda, kiedy obie strony umowy kupna/sprzedaży reprezentuje ten sam pośrednik......, sugeruję szczególną ostrożność.....Każdy zapis umowy może (i powinien) być negocjowany łącznie z wielkością prowizji.....Ja osobiście sprawę pośrednictwa zleciłbym do biura nieruchomości innego niż to, które ma umowę na wyłączność sprzedaży nieruchomości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość madzia Zgłoś Udostępnij I już wszystko (albo prawie) wszystko wiem, dziękuje i pozdrawiam :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość MW Zgłoś Udostępnij Witam,oczywiście etycznie dziwnie wygląda, kiedy obie strony umowy kupna/sprzedaży reprezentuje ten sam pośrednik......, sugeruję szczególną ostrożność.....Każdy zapis umowy może (i powinien) być negocjowany łącznie z wielkością prowizji.....Ja osobiście sprawę pośrednictwa zleciłbym do biura nieruchomości innego niż to, które ma umowę na wyłączność sprzedaży jest to, że standardy Zawodowe Pośredników w obrocie Nieruchomościami, wydane w wykonaniu ustawy o gospodarce nieruchomościami, dopuszczają taką sytuację:§22. Pośrednik może wykonywać usługę pośrednictwa dla obu stron transakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość madzia Zgłoś Udostępnij Witam :). .....standardy dopuszczają, co niekoniecznie musi oznaczać, iż konsekwentnie te zasady egzekwują. Prawda?Czyli ewentualne negocjacje wchodzą w grę, jak mniemam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-kw02 Zgłoś Udostępnij Czyli ewentualne negocjacje wchodzą w grę, jak mniemam?Negocjować zawsze można i prowizja 0% wcale nie jest wykluczona. Ale czy negocjacje dadzą jakiś efekt zależy ostatecznie wyłącznie od decyzji drugiej strony - czyli pośrednika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość madzia Zgłoś Udostępnij Dziękuję :) Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :) :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach
Maksymalna taksa notarialna. Maksymalna stawka taksy notarialnej w zależności od wartości wynosi przedmiotu czynności notarialnej wynosi: do 3000 zł - 100 zł; powyżej 3000 zł do 10.000 zł - 100 zł + 3% od nadwyżki powyżej 3000 zł; powyżej 10.000 zł do 30.000 zł - 310 zł + 2% od nadwyżki powyżej 10.000 zł;
Jak wysoka będzie prowizja dla biura nieruchomości od sprzedaży mieszkania i od kogo jest ona pobierana: od kupującego czy sprzedającego? Czy istnieje sposób, jak uniknąć prowizji biura nieruchomości? Ile wynosi prowizja dla biura nieruchomości? Nie istnieje żadne konkretne prawo czy cennik, ktundefinedry obowiązuje wszystkie agencje nieruchomości. Są jednak pewne standardy, ktundefinedrych przestrzegają wszystkie biura obrotu nieruchomościami. Niemal we wszystkich przypadkach prowizja agencji nieruchomości liczona jest w procentach i odnosi się do wartości danego mieszkania, domu, biura czy działki, Większość agencji pobiera ok. 2-3% prowizji, bywają jednak sytuacje, w ktundefinedrych prowizja wynosi 5-6%. Podejrzliwość powinna wzbudzić wyjątkowo niska prowizja, ktundefinedrej pobranie agent deklaruje w przypadku naszej nieruchomości. Najczęściej nie jest to żadna oszczędność! Zastanundefinedwmy się, czy pośrednikowi będzie się opłacało faktycznie zabiegać o kupcundefinedw i efektywnie działać w kierunku sprzedaży za takie pieniądze, czy raczej zrobi wymagane minimum i zajmie się nieruchomościami, ktundefinedre mogą mu przynieść większy zysk. Taka praktyka, chociaż nie jest nieuczciwa z punktu widzenia prawa, nie jest też etyczna - niestety, zdarza się stosunkowo często. Z kolei wysoka prowizja dla biura nieruchomości może być dobrą inwestycją pod warunkiem jednak, że agencja potrafi dobrze umotywować jej wysokość. Doświadczone biura nieruchomości postępują zgodnie z opracowanymi przez siebie, efektywnymi procedurami, ktundefinedre pozwalają na sprzedaż nieruchomości ze znacznym zyskiem i w możliwie najkrundefinedtszym czasie. W takim przypadku, chociaż płacimy 5-6% wartości naszego mieszkania pośrednikowi, zyskujemy spokundefinedj, wsparcie w kwestiach formalnych, nie musimy martwić się o prezentację mieszkania, jego wygląd, wycenę nieruchomości oraz przygotowanie ogłoszenia. Agenci są także pomocni przy negocjacjach i undefinedściągająundefined ze sprzedających obowiązek rozmawiania o ostatecznej kwocie sprzedaży - co w przypadku osundefinedb, ktundefinedre nie czują się pewnie w tej materii jest wielkim plusem. Prowizja agencji nieruchomości od obu stron: sprzedającego i kupującego Jeszcze do niedawna dość powszechnym rozwiązaniem na rynku polskim było pobieranie przez agentundefinedw nieruchomości prowizji od obu stron: od kupującego i sprzedającego. Często jednak było ono krytykowane, szczegundefinedlnie przez kupujących. Są oni w końcu zainteresowani zakupem nieruchomości do ktundefinedrej docierają najczęściej za pośrednictwem portali ogłoszeniowych, a nie zwracając się do agencji. W ten sposundefinedb nie przekonuje ich argument, że skorzystali z usług pośrednika, ktundefinedry zamieścił ogłoszenie. Zdaniem wielu kupujących, w trundefinedjkącie sprzedający - pośrednik - kupujący, to sprzedający jest interesantem, dlatego on powinien pokrywać w całości wynagrodzenie dla pośrednika. Dlatego też dominującym aktualnie modelem pobierania prowizji, jest obarczanie nią sprzedającego. Jednak czy faktycznie? undefinedNie pobieramy prowizji od kupującegoundefined - czy faktycznie? Obecnie nawet połowa pośrednikundefinedw decyduje się przejść na tzw. model 0% dla kupującego i pobierać całe swoje wynagrodzenie od sprzedającego. W takim przypadku cena mieszkania zostaje powiększona o kwotę, ktundefinedra będzie honorarium pośrednika, a sprzedający i agent mają undefinedjeden frontundefined jeśli chodzi o cenę mieszkania. W ten sposundefinedb negocjacje są łatwiejsze, jednak nie można powiedzieć, że kupujący nie ponosi żadnych kosztundefinedw. W rzeczywistości kupujący zawsze płaci prowizję niekoniecznie będąc tego świadomym - to koszt ukryty w kwocie przelewanej na rachunek sprzedającego. Jak uniknąć prowizji biura nieruchomości? Jedynym sposobem na to, jak uniknąć prowizji biura nieruchomości, jest sprzedaż mieszkania na własną rękę. Jeśli zdecydujesz się na ten krok, sprawdź nasz ebook Sprzedaj mieszkanie z - wszystko co istotne, aby sfinalizować sprzedaż mieszkania. Pamiętaj też, że podpisanie umowy z agencją nieruchomości nie wyklucza samodzielnego szukania potencjalnego kupca - jeśli uda Ci się go znaleźć, biuro nieruchomości nie może żądać od Ciebie zapłaty. Ile prowizji zapłacisz w 2022 roku? Sprzedając mieszkanie w 2022 roku raczej nie powinieneś spodziewać się procentowego wzrostu wynagrodzenia dla agencji nieruchomości. Prawdopodobnie jednak, jeśli ceny mieszkań utrzymają się na aktualnym poziomie lub będą rosnąć, konkretna kwota wynagrodzenia dla pośrednika za sprzedaż mieszkania o podobnym metrażu, lokalizacji i standardzie, wzrośnie w 2022 roku w stosunku do 2021. W ubiegłym roku podniesiona została kwestia ustalenia maksymalnej kwoty prowizji pośrednikundefinedw w obrocie nieruchomościami. Temat poruszył poseł Paweł Poncyliusz z Koalicji Obywatelskiej, ktundefinedry motywował swoje stanowisko nieproporcjonalnie wysokimi zarobkami agentundefinedw w stosunku do wiedzy i wysiłku, jaki musi być włożony w wykonanie usługi. Poseł podkreślał, że wysokość prowizji pośrednika w wielu transakcjach przekracza wszystkie opłaty notarialne, do ktundefinedrych zalicza się opłatę sądową, 2-procentowy podatek od czynności cywilnoprawnych, wynagrodzenie notariusza oraz podatek VAT. Tymczasem zdaniem Poncyliusza, ryzyko, ktundefinedre ponosi notariusz oraz wiedza, jaką musi posiadać by wykonywać swundefinedj zawundefinedd, są nieporundefinedwnywalnie większe niż pośrednika nieruchomości. Temat jednak został zamknięty przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, ktundefinedrego zdaniem ustalenie ile procent wartości mieszkania może maksymalnie stanowić prowizja pośrednikundefinedw byłoby naruszeniem konstytucji i zasady swobody gospodarczej. W 2022 roku nie ma zatem co się spodziewać uregulowania kwestii wynagrodzenia dla pośrednikundefinedw, a w wyborze agencji nieruchomości warto kierować się jej renomą i doświadczeniem. Zastanawiasz się, jakie są plusy i minusy wspundefinedłpracy z agencją? Przeczytaj: Biuro nieruchomości a sprzedaż mieszkania - czy zawsze potrzebujesz pomocy pośrednika w sprzedaży mieszkania? Inne artykuły, ktundefinedre mogą Cię zainteresować: Jak napisać ogłoszenie o sprzedaży mieszkania? Przygotowanie mieszkania do sprzedaży - czy remont zawsze zwiększy wartość mieszkania? Jak prezentować mieszkanie na sprzedaż? Jak dobrze wycenić nieruchomość? 8 najczęściej popełnianych błędundefinedw Dokumenty potrzebne do sprzedaży mieszkania: jakie musisz zgromadzić? Zadatek a zaliczka - czym się rundefinedżnią?
Usługa wyceny zazwyczaj jest bezpłatna, jednak pośrednicy pobierają prowizję w wysokości 2-5% końcowej ceny, jeśli dojdzie do sprzedaży mieszkania (a w końcu na tym Ci zależy). Uwaga: decydując się na współpracę z biurem nieruchomości, upewnij się, że jego przedstawiciel odwiedzi Twoją nieruchomość, a nie będzie
Ile wynoszą prowizje dla pośredników na rynku nieruchomości i czy zawsze trzeba je płacić? Jak orzekają sądy? Wielu agentów oczekuje płatności w wysokości minimum 2,5% ceny domu czy mieszkania. Jednak stawki dla sprzedających są zróżnicowane. Niekiedy wynoszą zaledwie 0,5%, co branża negatywnie odbiera. Można też zapłacić 5% i nie będzie to nic nadzwyczajnego. Jednym z proponowanych wariantów jest rozliczenie po transakcji. Jednak nie brakuje klientów, którzy na siłę próbują omijać regulacje dotyczące wynagrodzenia. Pośrednicy zabezpieczają się więc na różne sposoby, ale nie są w stanie przewidzieć każdego scenariusza. Z kolei sądy uznają postanowienia umowne za nieważne i zdarza się to dość często. Ponadto pojawiają się korzystne orzeczenia dla sprzedających. Wynika z nich, że nie muszą oni płacić pośrednikom, nawet w przypadku umowy na wyłączność. Polecamy: RODO w marketingu Procenty pod lupą Istnieją różne modele wynagradzania pośrednika przez sprzedającego mieszkanie czy dom, co podkreśla Zbigniew Kubiński, wiceprezydent Federacji Porozumienie Polskiego Rynku Nieruchomości. Często warunkiem zapłaty jest osiągnięcie założonego celu, tzn. zawarcia umowy sprzedaży z nabywcą. Niekiedy jednak można się umówić na odpowiednią stawkę za same czynności pośrednictwa lub promowanie oferty bez względu na efekty. Istnieje też model mieszany wynagradzania, który zakłada połączenie płatności za czynności pośrednictwa i za osiągnięcie sukcesu. – Takie minimum, przy którym pośrednik jest w stanie zaangażować się w sprzedaż, wynosi około 2,5% ceny nieruchomości. Dlatego że ok. 0,5% to jest VAT, a kolejne 0,5% – drugi podatek. Zostaje więc 1,5%, a prezentacji, które poprzedzają sprzedaż domu czy mieszkania, może być nawet 20. Oczywiście na rynku są też prowizje zdecydowanie wyższe. Nawet 5% i nie jest to czymś nadzwyczajnym. To się wiąże po prostu z ilością pracy, którą trzeba wykonać, odległością od nieruchomości, ale też swego rodzaju specyfiką zlecenia – komentuje Piotr Jaskulski, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. Jak dodaje Łukasz Kułaga, starszy prawnik z Kancelarii M. Krotoski Adwokaci i Radcy Prawni, powszechnie przyjmuje się, że klient zapłaci prowizję jedynie wówczas, gdy pośrednik doprowadził do zawarcia umowy sprzedaży. Z kolei Zbigniew Kubiński podkreśla, że na rynku dochodzi do zaniżania prowizji, np. do poziomu 0,5%. Ekspert Federacji ocenia to zjawisko negatywnie, ponieważ ww. stawka nie pokrywa kosztów związanych z daną transakcją. Przedsiębiorca przecież nie działa dobroczynnie, dlatego też jego wynagrodzenie oprócz pokrycia kosztów powinno zawierać godziwy zysk. – Obsługa klienta sprzedającego za symboliczną złotówkę wpływa też na współpracę pośredników. Załóżmy, że podpisałem taką umowę. Jeśli kolega z innej firmy zgłosi się do mnie z potencjalnym nabywcą, to pokazanie nieruchomości uzależnię od tego, czy dostanę wynagrodzenie od niego. I tutaj dochodzi do patologii, bo wówczas ten zainteresowany zakupem musi zapłacić aż dwie prowizje. A to naprawdę utrudnia sprzedaż – mówi prezes Jaskulski. Na wysokość wynagrodzenia wpływa sytuacja na rynku, co zaznacza Zbigniew Kubiński. Jeśli jest popyt na określone nieruchomości, to są spore szanse na szybkie jej sprzedanie. Niektórzy pośrednicy obniżają więc prowizję pobieraną od sprzedającego, aby mieć możliwość zajmowania się danym domem czy mieszkaniem. Z kolei kupujący w warunkach wzmożonego popytu więcej płacą za pośrednictwo. W czasie kryzysu mamy sytuację odwrotną, pozyskanie nieruchomości jest stosunkowo łatwe, a trudniejsze okazuje się znalezienie nabywcy. W związku z tym, wtedy wyższe prowizje płacą sprzedający, a kupujący bywa, że nie ponoszą kosztów w ogóle lub mają do uregulowania niewielkie kwoty. Skok na kasę? – Pośrednik ma stworzyć klientowi potencjalne warunki do sprzedaży. Przy tym nie musi dojść do finalizacji transakcji, aby wynagrodzenie było należne. Oczywiście niekiedy kupujący wycofuje się w ostatniej chwili, ale takie sytuacje powinna regulować umowa pośrednictwa. Istnieje przecież swoboda ich zawierania. Ten dokument zabezpiecza przed mnóstwem sytuacji, ale nie da się przewidzieć wszystkiego. Zapisy muszą dość dobrze precyzować pewne kwestie. Jeżeli tak nie jest, to poprzez niedopowiedzenia tworzy się furtki do różnych zachowań, a to z kolei przekłada się na niekorzystne dla pośredników rozstrzygnięcia sądowe. Niestety ilość prób obejścia wynagrodzenia pośredników mogłaby być mniejsza – stwierdza ekspert z WSPON. Jest wiele sposobów zabezpieczenia roszczenia pośrednika wynikającego z należnej mu prowizji, o czym informuje mecenas Łukasz Kułaga. Ekspert zaznacza, że jednym z rozwiązań jest ustanowienie wynagrodzenia płatnego z góry. Ponadto, często stosowane jest zastrzeżenie kary w razie niewykonania umowy przez klienta, np. sprzedaży nieruchomości na własną rękę lub za pośrednictwem innej osoby w czasie trwania takiej umowy. W kontaktach z konsumentami postanowienia te często są jednak w razie sporu sądowego uznawane za nieważne, zwłaszcza gdy zastrzegają dla pośrednika wygórowaną karę, przewyższającą jego rzeczywistą stratę. – Praktycznie wszystkie nieruchomości mam przyjęte na zasadach wyłączności. Ze sprzedającym umawiam się, że przez okres trwania umowy każdy klient, który przyjdzie do niego „bezpośrednio”, będzie traktowany jako ten pozyskany przeze mnie i ja go będę obsługiwał. Współpracuję z moim klientem, a nie rywalizuję. Uważam, że to jest jasne i klarowne. Tak się umawiamy, więc tak działam i ten model pracy stosuje wielu z członków WSPON – dodaje prezes Jaskulski. Z kolei wiceprezydent Federacji PPRN podkreśla, że swoboda zawierania umów jest ograniczona niesprzecznością zapisów umowy z prawem, z istotą danego stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego. W efekcie sprzedający nieruchomość domagają się pewnych zapisów, także dot. rozliczenia z pośrednikiem. Są klienci, którzy deklarują określone wynagrodzenie po sprzedaży za oczekiwaną kwotę, wynoszącą np. 500 tys. zł. Jeśli jednak agent sprzeda drożej, np. za 550 tys. zł, to dodatkowo dostanie jeszcze część z tej nadwyżki. Zobacz: Nieruchomości Finał w sądzie – Zdarza się, że sąd uznaje postanowienia umowne za niedozwolone. Wbrew pozorom dochodzi do tego dość często. Niedozwolonym jest zapis zawierający oświadczenie klienta, iż treść umowy została uzgodniona z nim indywidualnie. Inny przykład to zastrzeżenie wynagrodzenia dla pośrednika z tytułu transakcji przeprowadzonej po upływie okresu, na który umowa została zawarta lub po jej rozwiązaniu – informuje prawnik Łukasz Kułaga. Natomiast Zbigniew Kubiński podkreśla, że poszczególne zapisy, regulujące pośrednictwo, nie mogą być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, czyli z poczuciem sprawiedliwości. Przykładowo, nie jest dopuszczalne, aby wynagrodzenie pośrednika wynosiło połowę ceny nieruchomości lub nawet jeszcze więcej. Wiceprezydent Federacji Porozumienie Polskiego Rynku Nieruchomości przypomina, że na stronie UOKiK-u istnieje rejestr klauzul niedozwolonych, a także baza decyzji dotyczących tych klauzul. Tam też możemy znaleźć zakwestionowane kwestie związane z pośrednictwem nieruchomości. – Jeśli nieważny zapis nie wpływa na istotę i przedmiot umowy, która może być realizowana, to ona pozostaje w mocy. Inaczej jest w sytuacji, gdy sprawa dotyczy regulacji mającej spore znaczenie, np. wynagrodzenia pośrednika. Wówczas nieważna staje się cała umowa. W takim przypadku żadne postanowienie podpisanego dokumentu nie pomoże pośrednikowi w dochodzeniu należnej mu prowizji. Jednak można wystąpić do kontrahenta z roszczeniem o zapłatę z tytułu jego bezpodstawnego wzbogacenia kosztem pośrednika – analizuje ekspert z Kancelarii M. Krotoski Adwokaci i Radcy Prawni. Dla przykładu, warto wskazać, że w tym roku Sąd Rejonowy w Szczecinie uznał, że sprzedający nieruchomość nie musi płacić prowizji, jeśli kupujący zgłosi się do niego sam. Nawet przy zawarciu umowy na wyłączność (XI GC 1869/18). Wyrok nie jest prawomocny. W opinii Zbigniewa Kubińskiego, rozumowanie sądu jest oczywiste i właściwe. Konsekwencją naruszenia wyłączności przez klienta nie może być wypłacenie wynagrodzenia. Ono bowiem należy się za świadczenie usługi, a nie może być karą lub restrykcją. – Orzeczenia o podobnej tezie zdarzały się już wcześniej, np. wydane przez Sąd Rejonowy w Gdyni w wyroku z dnia 29 września 2015 roku, sygn. I C 835/15. Co więcej, stanowisko to popiera Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który już w 2015 roku wskazywał, iż klauzula wyłączności może zabezpieczać prowizję dla pośrednika jedynie wówczas, gdy klient skorzysta z usług innego pośrednika, nie zaś, gdy zawrze umowę samodzielnie. Uznać zatem należy, iż powyższy pogląd utrwalił się w orzecznictwie w ciągu ostatnich 4 lat. Na tym etapie trudno już z nim polemizować – podsumowuje mecenas Łukasz Kułaga. Źródło: MondayNews
Tak. Agencje nieruchomości pobierają prowizję za pośrednictwo w kupnie lub wynajmie. Podpisując umowę z agencją jesteś jej klientem i godzisz się na te warunki. Można bez prowizji dla biura, jesli wynajmiesz/kupisz bezpośrednio od właściciela.
W ostatnich latach rynek nieruchomości w kraju to koło zamachowe polskiej gospodarki. Budowane są zarówno lokale mieszkalne, jak i komercyjne biura, hale magazynowe i produkcyjne, centra handlowe. Poza nowymi inwestycjami szybko rozwija się handel lokalami z rynku pierwotnego. To spowodowało znaczący wzrost zapotrzebowania na profesjonalne usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. W niniejszym opracowaniu przybliżymy problematykę rozliczenia tych usług w podatku VAT. W sposób szczegółowy zostanie omówiony przedmiot podstawy opodatkowania oraz kiedy powstaje obowiązek podatkowy i jakimi stawkami należy opodatkować usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Ponadto, co istotne, analizie zostanie poddany także sposób dokumentowania tej usługi oraz okoliczności, w których można skorzystać ze zwolnienia z ewidencjonowania ich za pomocą kasy rejestrującej. Stawka podatku na usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami Na wstępie należy przypomnieć, iż sprzedaż niektórych nieruchomości może korzystać z preferencyjnej stawki podatku VAT w wysokości 8%. Powyższa obniżona stawka ma zastosowanie do robót budowlanych stanowiących budowę, remont, modernizację, termomodernizację lub przebudowę obiektów budowlanych lub ich części zaliczonych do budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Ponadto w wielu przypadkach sprzedaż nieruchomości korzysta ze zwolnienia z opodatkowania podatkiem VAT. Tym samym należy zastanowić się, czy usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami winny być różnie opodatkowane (w zależności od rodzaju nieruchomości, jakiej dotyczą). W przypadku usług takich jak usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami opodatkowane są podstawową stawką podatku VAT wynoszącą aktualnie 23% (zob. art. 41 ust. 1 w zw. z art. 146aa ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług – dalej ustawa o VAT). Co istotne, nie ma znaczenia, czy nieruchomość będąca przedmiotem usługi pośrednictwa jest opodatkowana preferencyjną stawką VAT, czy też jest zwolniona z VAT. Pośrednik w obrocie nieruchomościami może skorzystać z tzw. zwolnienia podmiotowego zgodnie z art. 113 ust. 1 i 9 ustawy o VAT, o ile nie będzie w szczególności świadczył usług doradztwa i szacowania wartości nieruchomości związanych z jej kupnem, sprzedażą, dzierżawą lub najmem. Usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami a obowiązek podatkowy Zgodnie z generalną zasadą wyrażoną w art. 19a ust. 1 ustawy o VAT obowiązek podatkowy powstaje z chwilą dokonania dostawy towarów lub wykonania usługi, z zastrzeżeniem ust. 5 i 7–11, art. 14 ust. 6, art. 20 i art. 21 ust. 1. Usługę, dla której w związku z jej świadczeniem ustalane są następujące po sobie terminy płatności lub rozliczeń, uznaje się za wykonaną z upływem każdego okresu, do którego odnoszą się te płatności lub rozliczenia, do momentu zakończenia świadczenia tej usługi. Usługę świadczoną w sposób ciągły przez okres dłuższy niż rok, dla której w związku z jej świadczeniem w danym roku nie upływają terminy płatności lub rozliczeń, uznaje się za wykonaną z upływem każdego roku podatkowego, do momentu zakończenia świadczenia tej usługi (patrz art. 19a ust. 3 ustawy o VAT). Biorąc pod uwagę powyższe zapisy, jeśli chodzi o usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, obowiązek podatkowy w podatku VAT powstaje na zasadach ogólnych, tj. z chwilą wykonania usługi. W praktyce podatnicy często mają problem z określeniem momentu wykonania usługi pośrednictwa. W orzecznictwie przyjęto, iż w przypadku usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami w zawarciu umowy sprzedaży nieruchomości usługę tę uznaje się za wykonaną z chwilą zawarcia umowy przez strony, których reprezentuje pośrednik (por. wyrok WSA w Warszawie z 26 października 2004 roku, III SA 2172/03). Przykład 1. Pośrednik wykonał na rzecz klienta usługę pośrednictwa w zakupie biura w Kaliszu. Z treści umowy wynika, że usługa zostanie wykonana w dniu podpisania aktu notarialnego kupna-sprzedaży tego biura. Pośrednik znalazł stosowne biuro 12 maja 2020 roku. Akt notarialny został jednak sporządzony dopiero 20 czerwca 2020 roku. Tym samym moment powstania obowiązku podatkowego powstał dopiero w czerwcu. W wielu przypadkach pośrednicy w obrocie nieruchomości otrzymują przed wykonaniem usługi część swojego wynagrodzenia. W takiej sytuacji obowiązek podatkowy powstanie z chwilą jej otrzymania w odniesieniu do otrzymanej kwoty (patrz art. 19 ust. 8 ustawy o VAT). Usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami - podstawa opodatkowania Podstawę opodatkowania w przypadku usług pośrednictwa w obrocie nieruchomościami ustala się na zasadach ogólnych. Podstawą opodatkowania jest więc wszystko, co stanowi zapłatę za wykonaną usługę (patrz art. 29a ust. 1 ustawy o VAT). Przykład 2. Agencja pośrednictwa wykonała na rzecz klienta usługę pośrednictwa sprzedaży mieszkania. Za powyższą usługę należało się jej wynagrodzenie w wysokości 2% ceny sprzedanej nieruchomości. Agencja jest czynnym podatnikiem podatku VAT. Nieruchomość została sprzedana za kwotę 300 000 zł, co oznacza, iż prowizja wyniosła 6000 zł. W takiej sytuacji kwota otrzymanej prowizji stanowi kwotę brutto. Tym samym podstawę opodatkowania będzie stanowiła kwota prowizji pomniejszona o należny podatek VAT. Oznacza to, że w przypadku pośredników nieruchomości podstawą opodatkowania usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami jest kwota prowizji pomniejszona o kwotę podatku. W praktyce prowizja może być niekiedy określona jako kwota netto (jednak nie są to częste przypadki). Dokonując usług pośrednictwa, agencje otrzymują wynagrodzenie od obu stron umowy (od kupującego i sprzedającego). W takiej sytuacji każde wynagrodzenie stanowi odrębną podstawę opodatkowania. Usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami a dokumentowanie transakcji W przypadku wykonania usługi pośrednictwa na rzecz podmiotów gospodarczych pośrednik winien wystawić fakturę VAT. W rzeczywistości największą grupę klientów w agencjach pośrednictwa w obrocie nieruchomościami stanowią osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej. W takiej sytuacji podatnicy zajmujący się pośrednictwem zastanawiają się, czy mogą skorzystać z jakiegoś zwolnienia z ewidencjonowania obrotu na kasie fiskalnej. Warto przypomnieć, że zgodnie z art. 111 ust. 1 ustawy o VAT podatnicy dokonujący sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych są obowiązani prowadzić ewidencję sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących. Oznacza to, że na podstawie powyższego przepisu usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami wykonane na rzecz osób fizycznych podlegają ewidencjonowaniu na kasie fiskalnej. Przykład 3. Pośrednik obrotu nieruchomościami, czynny podatnik VAT, zajmuje się wyłącznie pośrednictwem mieszkaniami z rynku pierwotnego. W 95% klientami są osoby fizyczne. Pośrednik każdą transakcję dokumentuje fakturą, a prowizję otrzymuje na konto firmowe. Czy w takiej sytuacji pośrednik może skorzystać z jakiegoś zwolnienia z ewidencjonowania na kasie rejestrującej za usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami? Obecnie zasady zwolnienia z obowiązku prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących określa rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących. Na podstawie § 2 ust. 1 rozporządzenia w powiązaniu z poz. 26 załącznika do rozporządzenia zwalnia się z obowiązku ewidencjonowania w danym roku podatkowym, nie dłużej jednak niż do 31 grudnia 2021 roku, usługi związane z obsługą rynku nieruchomości, jeżeli świadczenie tych usług w całości zostało udokumentowane fakturą. Tym samym w omawianym przypadku podatnik może nie dokumentować transakcji przy zastosowaniu kasy rejestrującej. Podsumowując, usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, świadczone na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, korzystają ze zwolnienia z obowiązku ewidencjonowania za pomocą kasy rejestrującej, o ile świadczenie tych usług w całości zostało udokumentowane fakturą.
. 585 110 461 393 317 272 710 121
kiedy płaci się prowizję dla biura nieruchomości